poniedziałek, 30 maja 2016

IX jarmark św. Wawrzyńca w Nakle

W Nakle odbył się dziewiąty jarmark św. Wawrzyńca i nie mogło nas tam zabraknąć, ponieważ większość stoisk było wypełnionych regionalnymi gotowymi wyrobami oraz regionalnymi daniami.
Można było znaleźć ciasta, ciasteczka, krokiety, kiełbasy,sery, przyprawy, pieczywo, miody i wiele innych...
My spróbowaliśmy fajnego przetworu ze słoiczka - smażone ogórki  o konsystencji marmoladki. Smak niebywały, bo słodki i zarazem lekko kwaskowaty. Na miejscu jedliśmy też czerninę z kluseczkami, pierogi z kapustą i grzybami z mąki pszennej oraz orkiszowej. Oczywiście nie mogło obyć się bez zakupu regionalnego przetworu. Nabyliśmy więc chleb, ser z czarnuszką z mleka krowiego oraz trzy opakowania przypraw - kardamonu, wędzonej słodkiej papryki i czarnuszki.

A oto krótka fotorelacja z jarmarku :

prezentacja różnego rodzaju miodu z nakielskiej pasieki pana Andrzeja Kuś:

wiejski chlebek, smalec...
u tego Pana kupiliśmy bochenek i jest naprawdę smaczny...

różne różniste przyprawy z Chełmna o nazwie "Przyprawy z miasta Zakochanych"

wędzone kiełbasy oraz przyprawy z Chojnic
przypraw było dużo więcej - niestety nie sfotografowałam, ale zakupiliśmy trzy z nich :)

ekologiczne wędzonki oraz sery z mleka krowiego z Jeżewa
u tych Państwa zakupiliśmy kawałek sera z czarnuszką

a tutaj zjedliśmy czerninę oraz pierogi - wszystko smakowało jak w domu :)
Państwo przyjechali z Mąkowarska i wkrótce będą też w Bydgoszczy

produkty z miodu od świeczek, przez lizaki, po kremy i oczywiście miód w słoiku...

"Smaki Krajny" prezentowały przetwory z miodu np. miód pitny oraz chałwa,różne konfitury czy też smażone ogórki, które mieliśmy okazję posmakować :)


Tak czy inaczej było miło i smacznie :)

Pozdrawiam

2 komentarze:

  1. Tradycyjna, domowa kuchnia chyba przeżywa swój renesans : ) Teraz prawdziwą furorę robią nie potrawy z czterech stron świata, ale nasz rodzimy „slow food”. Tęsknimy za regionalnymi wyrobami i myślę, że takie jarmarki będą coraz popularniejsze. Bez dwóch zdań, domowa wędlina czy zdrowy chleb na zakwasie zostawiają sklepowe produkty daleko w tyle. Są smaczne, wysokiej jakości, a przy tym wiemy, że nie faszerujemy się zbędną chemią. Z takiego jarmarku chętnie przywiozłabym kilka słoiczków miodu, no i te smażone ogórki , pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I cieszę się bardzo, że naturalnie robione produkty są promowane na takich jarmarkach, bo może właśnie dzięki temu nasze społeczeństwo zrozumie ile trucizny kupujemy w marketach i karmimy nią nasze dzieci. Aczkolwiek długa droga przed nami, aby zwalczyć marketowe jedzenie i zastąpić je zdrową żywnością czy półproduktami prosto ze wsi... Nic innego nie pozostaje jak dalej promować, co dobre, nasze i polskie - do skutku !
      Pozdrawia serdecznie
      Anka

      Usuń

Sakiewki z jablkami

Ciasteczka dość proste do zrobienia, tanie i pyszne :) Składniki na kruche ciasto : 225 g mąki pszennej 225 g masła 2 łyżki...